Informacje w prasie
KOMUNIKATY
Z BIURA ASYSTENTA
Wszystkie osoby prosimy o
modlitwę za Ś.P. Stanisława Adwenta, Marię Adwent oraz inne ofiary wypadku,
by dobry Bóg przyjął ich do siebie. O powrót do zdrowia i pomyślny przebieg
operacji Filipa Adwenta i jego Mamy. Rodzina Pana Filipa bardzo dziękuje za wszystkie okazywane wyrazy
współczucia i wielką modlitwę, która skupia ludzi w różnych krajach i
spontanicznie rozszerza się po całej Polsce.
W piątek o
godz. 13.30, w Grodzisku Mazowieckim, w kościele pod wezwaniem świętej Anny
odbędzie się Msza Święta pogrzebowa Stanisława i Marii Adwent. Po
nabożeństwie nastąpi pochowanie Marii Adwent na cmentarzu w Milanówku przy
ul. Wojska Polskiego. Prochy Stanisława Adwenta złożone zostaną w grobie
rodzinnym w Strasburgu.
Rodzina prosi by zamiast kwiatów pieniądze złożyć do puszek przed kościołem
na zakup sprzętu medycznego dla Centrum Rehabilitacji (STOCER) w
Konstancinie.
Komunikat nr 1
18 czerwca 2005 roku, godz. 21.50
W dniu dzisiejszym /18 czerwca br./ po godz. 18.00, na wiadukcie w Grójcu,
łączącym trasę nr 7 (Warszawa-Kraków) z trasą nr 50 doszło do tragicznego w
skutkach wypadku samochodowego.
Z niewiadomych przyczyn kierowca samochodu ciężarowego nagle zjechał na lewy
pas ruchu, uderzając w trzy pojazdy nadjeżdżające z przeciwka:
przyczepkę, ciągniętą przez samochód, która doznała
niewielkich uszkodzeń oraz w Toyotę Avensis i Poloneza Caro. W
wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniosły cztery osoby: 85-letni ojciec
Posła Filipa Adwenta, Stanisław i najstarsza, 19-letnia córka Maria oraz
dwaj mężczyźni z poloneza jadącego za samochodem Pana Filipa (22-letni
Maciej Świątek i 25-letni Rafał Morawski). Pan Filip
Adwent z najbliższymi wracał z Podkarpacia, gdzie odwiedzał miejsca związane
z historią swojej rodziny.
Toyotą, którą kierował Poseł, podróżowały także jego mama i młodsza córka
Helena /żona pana Filipa i syn pozostali w domu/. Stan zdrowia 18-letniej
córki pozwalał na opuszczenie szpitala. Natomiast mama w dalszym ciągu
przebywa w szpitalu, jej stan jest bardzo ciężki.
Nieprzytomnego Posła, około godziny 20.00, przetransportowano śmigłowcem do
Centralnego Szpitala Klinicznego przy ulicy Banacha w Warszawie, gdzie
podjęto niezbędne czynności diagnostyczno – interwencyjne.
Komunikat nr 2
19 czerwca 2005 roku, godz. 0.30
Stan zdrowia Pana Filipa Adwenta nie ulega poprawie. W późnych godzinach
wieczornych Pan Filip został przewieziony do kliniki w Konstancinie, gdzie
na godzinę 1.00 zaplanowano operację.
Komunikat nr 3
19 czerwca 2005 roku, godz. 15.10
Ze względu na niestabilny stan ogólny Pana Filipa Adwenta, podjęto decyzję o
przesunięciu planowanej wcześniej operacji na czas, gdy stan zdrowia pozwoli
na jej przeprowadzenie.
Do Konstancina przewieziono także mamę Pana Filipa, która w dalszym ciągu
jest w stanie bardzo ciężkim.
Komunikat nr 4
20 czerwca 2005 roku, godz. 00.10
Następuje stabilizacja stanu Pana Filipa, choć nadal jest to stan
ciężki. Przeprowadzona została operacja Mamy Pana Filipa.
Komunikat nr 5
20 czerwca 2005 roku, godz. 18.15
Pan Filip Adwent w dalszym ciągu jest w stanie ciężkim, utrzymuje się
stan stabilizacji. Mama Filipa Adwenta jest w stanie bardzo ciężkim.
Komunikat nr 6
21
czerwca 2005 roku, godz. 01.35
Pan Filip wciąż jest w stanie ciężkim. Powoli, choć skutecznie podejmuje
walkę o życie. Mama Pana Filipa jest wciąż w stanie bardzo ciężkim.
Komunikat nr 7
W piątek o
godz. 13.30, w Grodzisku Mazowieckim, w kościele pod wezwaniem świętej Anny
odbędzie się Msza Święta pogrzebowa Stanisława i Marii Adwent.
Komunikat nr 8
22 czerwca 2005 roku, godz. 02.35
Przez noc i cały dzień 21.06.2006 utrzymał się stan, który pozwala na
ponowne rozważenie decyzji o przeprowadzeniu operacji. Jeśli nic się nie
zmieni operacja byłaby przeprowadzona w dniu dzisiejszym.
Janina Adwent - Mama Pana Filipa jest wciąż w stanie bardzo ciężkim.
Komunikat nr 9
23 czerwca 2005 roku, godz. 12.10
Nowy
komunikat ukaże się, gdy pojawi się coś istotnie nowego na temat stanu
zdrowia Pana Filipa i jego Mamy. Wciąż prosimy o gorącą modlitwę.
+ + +
W czwartek 30.06.2005 o godz. 15.00, w Grodzisku Mazowieckim, w kościele pod wezwaniem świętej Anny odbędzie się Msza Święta pogrzebowa Jeanne Adwent i Filipa
Adwenta.
Człowiek wielkiego formatu, prawy, oddany bez reszty sprawiedliwości, orędownik polsko-ukraińskiego pojednania, na ołtarzu którego ofiarował swe życie. Od wprowadzenia stanu wojennego przez 25 lat organizował pomoc humanitarną dla Polski. W 1995 r. odznaczony "Za Zasługi dla Ochrony Zdrowia". W 1996 roku osiadł w Polsce porzucając dla niej "dobrobyt" Francji i wspaniałe perspektywy kariery zawodowej lekarza. Autor książek m.in. "Wyprzedaż polskiej ziemi" i "Dlaczego Unia Europejska jest zgubą dla Polski". Gorący patriota, obrońca życia poczętego, ojczystej ziemi. W Parlamencie Europejskim orędownik wartości chrześcijańskich. Niezłomny Rycerz Rzeczypospolitej.
Po nabożeństwie nastąpi pochowanie Filipa Adwenta na cmentarzu w Milanówku przy ul. Wojska Polskiego. Prochy Jeanne Adwent złożone zostaną w grobie rodzinnym w Strasburgu.
+ + +
Rodzina prosi by zamiast kwiatów pieniądze złożyć do puszek przed kościołem na zakup sprzętu medycznego dla Centrum Rehabilitacji (STOCER) w Konstancinie.
+ Komunikat o śmierci Pana Filipa Adwenta +
24 czerwca 2005 roku rano stwierdzono u Pana Filipa Adwenta objawy
wskazujące na problemy z pracą mózgu, w godzinach popołudniowych został
on przewieziony na badanie tomografem komputerowym do szpitala na ul.
Wołoską ze szpitala w Konstancine (STOCER) (placówka w Konstancinie, do
której od początku skierowano Pana Filipa ze szpitala na ul. Banacha,
jak się okazało nie ma najbardziej elementarnej aparatury
diagnostycznej, jak tomograf komputerowy lub rezonans magnetyczny).
Wieczorem badanie tomografem przeprowadzone w szpitalu na ul. Wołoskiej,
wykazało rozległy obrzęk mózgu. Postanowiono nie przewozić Pana Filipa
Adwenta z powrotem tylko zostawić na Oddziale Intensywnej Terapii w
szpitalu na ul. Wołoskiej.
Dnia 26 czerwca 2005 roku o godzinie 17.05 pośród swoich najbliższych,
którzy odmawiali przy nim Koronkę do Miłosierdzia Bożego, Pan Filip
Adwent został wezwany do swego ukochanego Boga, któremu zawsze służył
całym sobą, aż do wyniszczenia samego siebie. U Boga zazna pokoju i
miłości, a przecież tego tak bardzo pragnął.
Copyright © Fundacja Pomocy Antyk |