powrót
Adwent kontra M. T. Kamiński
Posłowie Ligi Polskich Rodzin do Parlamentu Europejskiego z ogromnym
zdziwieniem przyjęli słowa pod adresem Polaków wypowiedziane na sesji
plenarnej Parlamentu Europejskiego w Brukseli w imieniu grupy Unia na rzecz
Europy Narodów (UEN) przez jej wiceprzewodniczącego i szefa delegacji Prawa
i Sprawiedliwości w PE, posła Michała Kamińskiego. Podczas debaty na temat
sytuacji na Ukrainie poseł Michał Kamiński odniósł się do wypowiedzi posła
Filipa Adwenta, który ostrzegał przed bezkrytycznym poparciem
któregokolwiek z kandydatów w wyborach prezydenckich na Ukrainie i
zjawiskami antysemityzmu i antypolonizmu. Poseł Michał Kamiński odnosząc się
do wystąpienia przedmówcy powiedział miedzy innymi: „A tym Polakom w tej
izbie, którzy się troszczą o antysemityzm na Ukrainie powiem tak –
zatroszczcie się o antysemityzm w Polsce, bo tam jest go więcej!”.
Posłowie Ligi Polskich Rodzin wyrazili głęboki sprzeciw wobec wypowiedzi,
które dyskredytują i poniżają Polaków na forum międzynarodowym. W tym
kontekście delegacja LPR w Parlamencie Europejskim stanowczo odcina się od
wypowiedzi posła Prawa i Sprawiedliwości.
Pos. Filip Adwent był obserwatorem wyborów na Ukrainie. Na forum Parlamentu
Europejskiego powiedział: „Tłumy, które w Kijowie demonstrują pragnienie
sprawiedliwości i normalności, tłumy, które zachowują spokój i godność,
budzą nasz podziw – i słusznie. Wszyscy modlimy się aby, w przeciwieństwie
do przeszłości, Ukraińcy sami decydowali o swojej przyszłości. Lecz jeżeli
entuzjazm jest rzeczą pożądaną, oślepienie z pewnością nią nie jest.
Istnieje tendencja do zbyt wielkiego upraszczania sytuacji na Ukrainie.
Jeden obóz przedstawiany jest jako całkiem czarny, drugi jako całkiem biały.
Kiedy pragnie się dawać lekcje demokracji i mówić o "standardach", należy
postępować tak, aby ta demokracja obowiązywała wszystkich. Zarzuca się – i
słusznie – jednemu z obozów, że nie trzymał się elementarnych reguł
obowiązujących podczas przeprowadzania wolnych wyborów. Ale trzymam w ręku
strony internetowe gazety ukraińskiej, która kilka dni temu ujawniła ulotkę
wyborczą rozdawaną na Zachodniej Ukrainie przez niektórych zwolenników
Juszczenki.
Pod tytułem "Ukraina dla Ukraińców" można przeczytać dosłownie co następuje:
"Wiktor Juszczenko w wypadku jego wybrania gwarantuje wprowadzenie dyktatury
narodowej... Wygonić z naszych ziem Moskali, Przeków [czyli Polaków] i
Żydów... Nasza władza będzie straszna dla Moskala, Żyda, Polaka, jeżeli nie
przyjmą naszego wyznania..." itd. Ten rodzaj nawoływania do nienawiści nie
może być ignorowany – inaczej się ośmieszymy. Jeżeli już nauczamy jednych,
nauczajmy i drugich. Ani przez chwilę nie wątpię w to, że ogromna większość
Ukraińców nie myśli takimi kategoriami, lecz historia uczy nas, że
mniejszości wyjątkowo agresywne mogą dojść do władzy i odebrać w ten sposób
całym narodom korzyści z ich słusznego buntu. Brytyjski Komitet Helsiński
także donosi o wielu rasistowskich wypowiedziach ze strony niektórych bardzo
wpływowych zwolenników Juszczenki.
Z całej duszy życzę moim ukraińskim braciom – których szczególnie lubię –
aby wybrali prezydenta z własnego wyboru, ale żywię nadzieję, iż ten
prezydent nie popadnie w pułapkę dyskryminowania mniejszości narodowych lub
religijnych. Niech żadne obce państwo nie wtrąca się już w wewnętrzne sprawy
Ukrainy. Należę do grupy Niepodległość i Demokracja: niech więc żyje Ukraina
niepodległa i demokratyczna!”.
Tyle pos. Adwent. A pan Kamiński? No cóż, parę lat temu pisywał na łamach
pism narodowych artykuły przeciwko Unii Europejskiej i opowiadał się za
współpracą z Rosją. Teraz jest nadgorliwy, bo szefowie PiS-u, dokąd dobiły
niedobitki po ZChN-ie, mogliby zacząć podejrzewać, że Kamiński jest nadal
rusofilem i „endekiem”. Dlatego wykonał cyrkowe salto na Placu
Niepodległości w Kijowie i gromi „polski antysemityzm”.
Na podst. serwisu: x.lpr.pl
Nr 50 (12.12.2004)
źródło:
http://www.myslpolska.icenter.pl/index.php?menu=kraj&nr=2004121221015
powrót
Copyright © Fundacja Pomocy Antyk |