powrót

 

Skandaliczna Odpowiedź Ministra - niechlujna i nie na temat, pomijająca sprawę niewykorzystanych środków!
 

 

Filip ADWENT

Poseł do Parlamentu Europejskiego

Rue Wiertz 60

1047 Bruxelles

Belgia

fadwent@europarl.eu.int

Faks : +32 228 49569

 

 

W.P. Wojciech Olejniczak

Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
ul. Wspólna 30,

00-930 Warszawa
fax: (22) 623-12-56

 

Bruksela, 23 maja 2005 r.

 

Panie Ministrze,

 

W sprawie dopłat bezpośrednich do gruntów rolnych, zaszła bardzo niepokojąca zmiana w polskim prawodawstwie, mogącą pozbawić wielu naszych rolników dopłat bezpośrednich.

 

Rozporządzenie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 7 kwietnia 2004 r. jako warunek otrzymania dopłat bezpośrednich przez rolników w przypadku łąk wymieniał: „koszenie trawy co najmniej raz w roku w okresie wegetacyjnym” (Dz. U. nr 65, poz. 600).

Natomiast w nowym rozporządzeniu Ministerstwa z dnia 23 lutego 2005 r., warunek otrzymania dopłat bezpośrednich przez rolników w przypadku łąk zmieniono na: „koszenie okrywy roślinnej i jej usunięcie co najmniej raz w roku w terminie do dnia 31 lipca”.

 

Co umotywowało tak drastyczne skrócenie terminu koszenia łąk? Czy jest to kolejny nieuzasadniony wymóg unijny? W zeszłym roku rolnik mógł skosić łąki do końca okresu wegetacyjnego - w Bieszczadach nawet do końca października - a tego roku, będzie musiał je skosić do 31 lipca – termin aż do trzech miesięcy krótszy! Na dodatek, będzie musiał nie tylko skosić, ale również usunąć siano z pola przed tym terminem.

 

Nasuwa się mnóstwo pytań, wymienię tylko kilka:

▪ Czy wszyscy rolnicy zostali należycie poinformowani o tej zmianie terminu?

▪ Czy zdążą skosić łąki przed datą 31 lipca, wziąwszy pod uwagę, że:

- okres wegetacyjny jest w tym roku spóźniony o dwa tygodnie;

- rolnicy w tym okresie mają mnóstwo pracy;

- pogoda może nie zezwolić na skoszenie łąki na czas i na zebranie siana.

▪ Co stanie się z dopłatami dla rolnika, który na przykład skosi łąkę 25 lipca, ale nie zdąży zebrać siana z pola przed dniem 31 lipca z powodu utrzymujących się deszczów?

 

Wobec tej całkowicie niepojętej zmiany prawodawczej w zakresie koszenia łąk, zachodzi silne podejrzenie, że została ona po to wprowadzona, aby jak największa ilość rolników nie podołała sobie z nowo narzuconym terminem i została pozbawiona dopłat.

 

Czy można również zapytać, co się w ogóle dzieje z pieniędzmi „zaoszczędzonymi” na niewypłaconych dopłatach bezpośrednich? Czy trafiają one jakąkolwiek inną drogą do polskiej wsi i polskiego rolnictwa? Czy pozostają w skarbcu Unii Europejskiej? Czy posłużyć mają innym celom: finansowaniu propagandy na rzecz konstytucji europejskiej? Zasilaniu kas partyjnych (i czyich?) z powodu zbliżającego się okresu wyborów do Parlamentu i na Prezydenta?

 

Szanowny Panie Ministrze! Działania Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi mogą mieć tylko jeden cel, i to szlachetny cel: zapewnienie dobra rolników i mieszkańców wsi. Zmiana rozporządzenia o koszeniu łąk jest wyjątkowo niekorzystna dla naszych rolników, narzuca im wymogi w wielu przypadkach – choćby z przyczyn meteorologicznych – nie do spełnienia i grozi im pozbawieniem dopłat.

 

Pan Minister może ten stan rzeczy zmienić. Dlatego w imieniu naszych rolników bardzo proszę Pana Ministra o wycofanie tej decyzji i o przywrócenie im sprawiedliwości. Nasi rolnicy są i tak już wystarczająco upokarzani.

 

Z wyrazami szacunku

 

Filip Adwent

 

 

  powrót

Copyright © Fundacja Pomocy Antyk