-
Pan Adwent jeszcze w stanie wojennym sprowadzał do Polski sprzęt
medyczny z zagranicy - mówi Krzysztof Witko, były szef biura Filipa
Adwenta w Jarosławiu. - Staramy się to kontynuować po śmierci
europosła.
Witko nawiązał kontakt z francuskimi i włoskimi szpitalami. Prosił o
wycofywany z użytku, ale sprawny sprzęt medyczny.
- Pierwsze transporty dotarły już m.in. do szpitala w Przeworsku.
Przywieźliśmy tam 14 elektrycznie sterowanych łóżek ortopedycznych.
Dyrektor szpitala był zachwycony. Każde z łóżek wycenił na ok. 3
tys. zł - mówi Witko.
|
Sprawa nowego imienia Samodzielnego
Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Łańcucie
stała się głośna tydzień temu z powodu kandydatury
o. Tadeusza Rydzyka. Kapituła ds. imienia nie
przychyliła się do tego pomysłu, wybierając na
patrona szpitala św. Jadwigę. Ostateczna decyzja w
tej sprawie należy do radnych powiatu.
Najprawdopodobniej podejmą ją na majowej sesji.
|
|
Podobny prezent od byłych współpracowników europosła Adwenta trafi
również do szpitala w Łańcucie. Najprawdopodobniej jeszcze w maju.
- W związku z dokonaniami europosła chcielibyśmy, aby radni
powiatowi zastanowili się, czy nie nazwać jego imieniem szpitala -
mówi Witko.
- Oficjalnie nic o tej propozycji na razie nie wiem, więc trudno mi
to komentować. Kiedy tylko dostanę odpowiednie pismo, podejmę
decyzję, czy wnieść tę sprawę na sesję rady powiatu - powiedział
Wincenty Morycz, przewodniczący Rady Powiatu łańcuckiego.
|